Jejku jak mnie dawno tu nie było:) Ale sądzę, że mi wybaczycie, gdyż mam ciekawe wieści. Ale zacznijmy od początku. Jako że mój chłopak dostał wolne dopiero we wrześniu, więc pojechaliśmy na małe wakacje. Planowaliśmy pojechać do Pragi, ale na początku wyjazdu stwierdziliśmy, że tak na ciemno nie ma co jechać i odłożyliśmy wyjazd na przyszły rok. Zwiedzaliśmy tereny Wałbrzycha, między innymi Szczawno Zdrój, jak również zamek Książ, zajrzeliśmy również do Palmiarni. Wybraliśmy się również w Góry Stołowe oraz do podziemnego miasteczka "Osówka". W Niedzielę (09.09) ruszyliśmy do Karpacza, po drodze odwiedzając Przełęcz Okraj. Poniedziałek spędziliśmy na zwiedzaniu Karpacza, między innymi odwiedziliśmy świątynie Wang. We wtorek wybraliśmy się na Śnieżkę. Podjechaliśmy na Kopę wyciągiem, a dalej na pieszo. No i dochodzę do tych ciekawych wieści. A mianowicie będą na Śnieżce patrząc na przepiękne widoki, mój chłopak się oświadczył:). Jednocześnie informując mnie, że w środę jedziemy na wycieczkę do Pragi, jednodniową ale z jakim finałem, gdyż oglądaliśmy krzyżykową fontannę:):)
Jeśli chodzi o robótki to metryczka powstaje już widać coś nie coś, ale zdjęcia na razie nie w kleje, gdyż padł mi aparat, a dokładniej akumulatorki a ładowarka u narzeczonego została. W końcu również wysłałam paczuszki na wymiankę i przepraszam, że tak długo to trwało. Zaczęłam również przygodę z frywolitką, ale na razie to początki. A właśnie może znacie jakiś fajny kurs robienia frywolitek.