Obserwatorzy

sobota, 26 lutego 2022

Coś się kończy coś zaczyna

 Przez ostatni czas nie miałam serca do prowadzenia bloga. Dużo w ostatnim czasie wydarzyło i dużo przemyślałam się nasuwa. Na początku prowadzenia bloga cieszyło mnie to co robię i naprawdę sprawiało przyjemność. Jednak ostatnie lata odebrały mi uciechę z tego zajęcia. Pojawiało się coraz mniej postów i za każdym razem kiedy chciałam wracać brakowało mi serca do tego wszystkiego. Jednak ostatnio coraz częściej myślę o powrocie, jednak dochodzę do wniosku, że nie będę wracać do tego bloga a zacznę od nowa. Nowy początek, nowe pomysły, nowy sposób dodawania postów nie będzie ukierunkowany na jeden temat, będzie przekrojem życia. Miejscem dzielenia się radościami i smutkami, pokusami i niepowodzeniami. 


Dziękuję wszystkim za zaglądanie do mnie i zapraszam na nowego bloga !!!





środa, 19 czerwca 2019

Grzeje

Pogoda ostatnio nas rozpieszcza słońcem. Lubie ciepło, ale ostatnio to przesada. Człowiek siedzi i się poci a i chęci się nie ma w taką pogodę. Na moje samopoczucie wpływa również fakt śmierci cioci, jakość dojść nie mogę do siebie. Dlatego ostatnio mało co powstaje i ogólnie rzadko do czegoś siadam.
Na przełomie maja i czerwca mieliśmy wolne i na kilka dni wyjechaliśmy na Mazury, pierwszy raz byliśmy w tych rejonach.






Powoli schodzą zamówienia z Aliekspress. Zamówiłam złoty tusz który idealnie nadaje się do napisów. Przyszły również stemple liście oraz papierowe kwiatki.



niedziela, 26 maja 2019

Odechciewa się.

Nie miałam  ochoty ostatnio na nic. Niestety Cioci nie ma już wśród nas. Okazało się, że jej stan zdrowia był gorszy niż myśleliśmy. Byłam jeszcze z mamą u niej po operacji (widok nie był przyjemy, bo podłączona była do różnych aparatów), a wieczorem mama dostała telefon, że ciocia nie żyje. Cały pogrzeb spadł na moja mamę i na nas. I prawdę powiedziawszy nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim.

W między czasie przyszły zakupu ze sklepu ZIELONE KOTY oraz z ALLI EKSPRES.














Po pogrzebie próbowała się wziąć się za siebie i powstała kartka urodzinowa oraz pamiątka pierwszej komunii.


Trochę pociechy wprowadzają nasze kochane zwierzaki.
 A w ciepłe dni uprzyjemniam sobie pijąc wodę z syropem z lawendy.

wtorek, 30 kwietnia 2019

:)

Ostatnio nie wiem kiedy mi ucieka czas. Dzieje się u mnie dużo. Zarówno dobrych jak i złych rzeczy.
Biegam miedzy pracą i domem czasami zahaczam o szpital, w którym leży od miesiąca moja ciocia. I w tym tygodniu miała mieć operację, bo coś jej na nerce wyszło. A ze względu na to, że ma tętniaka na aorcie płucnej jest to bardzo ryzykowna operacja, więc jesteśmy w stresie i modlimy się o to żeby wszystko było dobrze. W pracy też różnie bywa bo ludzi mało, a wymogów coraz więcej więc i do haftu jak i innego rękodzieła ostatnio nie mam za bardzo czasu i chęci. A jak się ma dzień wolny to trzeba ogarnąć porządki (chodź mąż bardzo mi pomaga), albo też jedziemy w odwiedziny do moich rodziców.

Staram się jednak zawsze coś porobić. Ostatnio robiłam pamiątkę z okazji rocznicy ślubu dla znajomego. A dla mojej mamy bukiet z wstążkowych kwiatów i kartkę okolicznościową.




Jak pisałam ostatnio zaczynam zabawę ze scrabookingiem i powoli zakupuje przydasie. Jak wracam z popołudniówki lubię włączyć sobie na youtube filmiki na dany temat rękodzieła. Ostatnio oglądałam film o scrapowych zakupach i były pokazane piękne tekturki z firmy TEKTURKOWO . Więc skusiłam się na zakup kilku rzeczy i dzisiaj przyszła paczuszka, pięknie zapakowana i szybciutko, bo wczoraj zrobiłam przelew a dzisiaj już jest.  A oto moje cudeńka:







Korzystając z ładnej pogody bylismy na ognisku.
W między czasie jeszcze święta były i jak co roku zrobiłam torta oraz placek z galaretka.

Ostatnio byliśmy na urodzinach bratanicy i daliśmy jej balona.

środa, 20 marca 2019

Scrabooking i wiele różnego

Ostatnio pracuje nad sekwencja dla znajomego więc krzyżykowo trochę się dzieje (na razie nie pokazuje efektów ale na pewno się pochwalę). Oczywiście po odwiedzinach Ania przybyło mi kilka nowych zestawów do haftu i innych przydasi.
Oczywiście od mojego ostatniego wpisu trochę minęło, a w między  czasie był dzień kobiet. Tradycyjnie dostałam kwiatki oraz czekoladę. Po kwiaty byliśmy z mężem w hurtowni, a że Ania zaczyna się bawić w scrabooking to zaopatrzyłam się w kilka tekturek i koralików.





W między czasie zaopatrzyłam się w wstązki 50 mm bo mam zamiar porobić sobie kwiatki i bukiety.

Przez wizyty Ani i jej ciągłe gadanie o robieniu kartek, również postanowiłam spróbować chociaż czasu nie mam, bo decupage też jeszcze nie spróbowałam. Ale się zaopatrzyłam w kilka papierów i dodatków (niektóre podwójnie bo do Ani też kupiłam). Zakupy między innymi z kik, Tiager oraz Empik.