Obserwatorzy
środa, 9 grudnia 2015
Czasami trzeba odpocząć. Ja miałam taką potrzebę wyciszenia się od bloga. Trochę udzielałam się na facebook. Dobrze, że ten rok się kończy, bo nie był on łatwy dla mnie. Cały rok jeżdżę po lekarzach, punktach pobrań krwi i już mam trochę dość. Okazało się że mam niedoczynność tarczycy, na szczęście z nadnerczami nic się nie dzieje. Muszę z chudnąć i może się uda mi zajść w ciążę. Psychicznie nie czuję się najlepiej, zwłaszcza od momentu kiedy się dowiedziałam, że bratowa jest w ciąży, zazdroszczę jej bardzo. Czasami z łóżka nie chce mi się wstawać. Trochę krzyżyków powstało, ale to pokarzę na następny raz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana trzymaj się, wiem, że nie jest łatwo. Mnie nie dalej jak wczoraj wyszedł pierwszy raz podwyższony TSH i też się martwię, choć o dzidziusiu jeszcze nie myślę, ale na pewno za rok, dwa...
OdpowiedzUsuńZobaczysz będzie dobrze, nowy rok, nowe siły. Pozdrawiam ciepło i ściskam!
Nie dołuj się. Jeszcze będziesz miała takich małych łobuzów jak mój synuś :) Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńtrzeba myśleć pozytywnie i wszystko się ułoży! :* Nie zostawiaj bloga, potrzebujemy Cie tu ! :D
OdpowiedzUsuń