Nawet nie wiem kiedy minęło tyle czasu od ostatniej mojej wizyty tu. Trochę się wydarzyło. Zostałam ciocią, jakieś trzy miesiące temu. Malutka Zosia jest urocza i śmieszka nie samowita. Czasami jak patrzę na brata i jego rodzinę robi mi się żal, że ja nie mam maleństwa, ale staram się o ty nie myśleć. Na razie rozpieszczam bratanicę, a może i na mnie kiedyś przyjdzie czas. A jak nie no to trudno, przecież są kobiety które nie mają dzieci i są szczęśliwe. Jeśli chodzi o inne sprawy to nic się nie zmieniło nadal mieszkam u teściów, jakoś leci, chociaż mam wrażenie, że się z mężem kłócimy o byle drobiazgi. W pracy też ciężko, a o braku chęci to już nawet nie wspomnę oraz o baraku weny. Dosyć marudzenia, trochę zdjęć.
Rzeczywiście Madziu, dawno Cię nie było. W życiu każdego są różne momenty, które albo czemuś sprzyjają, albo nie. Znalazłaś się na takim rozdrożu, ale tylko od Ciebie zależy, jak z tego wybrniesz. Może pewne sprawy sobie odpuść, " wyluzuj" a efekty pojawią się z zaskoczenia. Rozpieszczaj bratanicę jeśli sprawia Ci to przyjemność, z mężem zamiast się kłócić, przemilczaj gadanie - odpowiesz gdy będziesz spokojna i to ze zdwojoną siłą.
OdpowiedzUsuńFotki świetne, mogę tylko podziwiać, bo ja tylko z okna swojego mieszkania mogę coś obfocić, ale ile można ten sam widok uwieczniać?
Trzymaj się Kochana.)
Trzymam kciuki za to, żeby Wam się ułożyło. Życzę Ci, żebyście mieli swojego maluszka :)
OdpowiedzUsuń