No i w końcu po długim weekendzie:) Przez cały nie postawiłam krzyżyka, gdyż byłam nad morzem z chłopakiem na 2 urodzinach chrześniaka. Na razie pracuje na aktem i troszkę przybyło. Niestety nie mam zdjęć żeby wstawić.
Pogoda nad morzem super była:) słońc przez wszystkie dni, co skłoniło nas do małych podróży rowerem. Jak na mnie to podróż wydawała się niezłym wyczynem, gdyż rowerem już dawno nie jeździłam. A jechaliśmy z Gdyni do Spotu.
Mój chrześniak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze