Powoli się ogarniam z robótkami. Postawiłam kilka krzyżyków na plastikowej kanwie.Zostały mi tylko kontury do zrobienia. Oczywiście plany był inne, gdyż chciałam zrobić więcej ozdób ale cieszę się z tego co jest. Robię również bombki karczochy dla szwagierki więc muszę się śpiąc i do roboty:)
Męża naciągnęłam na zakupy :)
jaki słodki pingwinek!!:D A mąż kochany, że się dał naciągnąć:D
OdpowiedzUsuń