Obserwatorzy

czwartek, 17 lipca 2014

Nic hafciarskiego

Oglądając Wasze blogi widzę jak ładnie macie urządzone domy, mieszkania. Ja jakoś nie mogę się ogarną z urządzaniem. Pomysły mam ale jak mam je wprowadzić w życie to mi nie wychodzi. Czasami mam wrażenie że po prostu nic nie umiem zrobić.
Powoli próbuje upiększać moje dwa pokoiki, ale wiadomo na przeszkodzie stoją finanse. Ostatnio kupiłam serwetki na stoliki noce ( marzą mi się szydełkowe, może kiedyś uda mi się zrobić). Kupiłam też filcowe podkładki pod kubek i serwetkę.



Ostatnio moich rodziców odwiedziła kuzynka. Więc miałam okazję zobaczyć mojego chrześniaka, który miał do mnie prezent.

Było to pudełko na zdjęcia z zdjęciem Mojego chrześniaka .

Jako że pogoda śliczna jest postanowiłam po haftować na łonie natury.

1 komentarz:

  1. super niespodzianka od chrześniaka :) Fajnie masz tak na balkonie cisza spokuj ja chyba zacznę hafcić po nocach bo od rana do wieczora synek chce być na dworzu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze