Jejku jak dawno mnie tu nie było, ale to przez święta i prace,a po części też przez zdrowie. Wiadomości są takie, ze pod koniec miesiąca idę na kilka dni do szpitala porobić badania więc zobaczymy jak to będzie.
Jeśli chodzi o haft to w dalszym ciągu powstaje pamiątką komunijna. Wolno mi idzie bo albo nie mam czasu albo chęci.
Madziu, głowa do góry, będzie dobrze w każdej sprawie. Hafcik już pięknie wygląda, troszkę się sprężysz i skończysz na czas.)
OdpowiedzUsuńPamiątka nie wygląda tak źle, pomyśl, że już całkiem niedużo zostało- ja tak zawsze robię, choćbym skończone miała dopiero 10%:)
OdpowiedzUsuńOj długo, długo Cie nie było :( Pamiątka będzie cudna! A tymczasem życzę dużo, dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuń