Ostatnio robiłam porządki w szafie u babci. W takich szafach kryją się nie zwykłe rzeczy, ja na przykład znalazłam koronki. Dość stare ale bardzo ładne (znaczy mi się podobają, ale każdy ma swój gust i może mieć inne zdanie:)) A oto moje znalezisko
Nadal wyszywam prezent do narzeczonego, i całkiem dobrze mi idzie. Wzór prosty, ale ładny i w miarę szybki o ile się ma czas przysiąść do haftu. Bo latam z jednego spotkania na drugie. Dzisiaj byłam się zarejestrować w Urzędzie Pracy i znowu jestem bezrobotna, no ale mam nadzieje, że po tym kursie będzie więcej propozycji pracy. A teraz zdjęcie haftu:)
Koronki sliczne a hafcik raz dwa i skonczysz :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia z pracą :)
OdpowiedzUsuńa hafcik zapowiada sie ciekawie :)
Koronki urocze :)
OdpowiedzUsuńA cóż to będzie za haft? A takie "znaleziska" zawsze cieszą:D
OdpowiedzUsuńświetnie Ci idzie życzę powodzenia z pracą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny - czy ja już u ciebie nie byłam? W każdym razie będę zaglądać, zapisuję się do obserwatorów i zapraszam również ciebie do moich. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia z praca, mam nadzieje, ze wkrotce podzielisz sie postepami w twoim hafxie.
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyroznienie
pozdrowionka