Przez dwa dni poczyniłam małe postępy w Irysach. Liście mam prawie skończone, nie długo zacznie pojawić się kolor.
A przy pracy mogę popijać nalewkę domowej roboty mojego szwagra. Niestety butelka jest do zwrotu.
A nie długo pochwalę się swoją nalewką.
Super początki haftu.
OdpowiedzUsuńButelka ciekawa a i zawartość pewnie pycha ;)
super równiutkie krzyżyki :) a tym w butelce to bys sie podzieliła !!!!!!
OdpowiedzUsuńButelka bardzo oryginalna, a jej zawartość, tylko ten co spróbuje może ocenić walory smakowe nalewki.
OdpowiedzUsuńKrzyżyki, superowe, dokładności w nich nie brakuje.