Blog o zmaganiach z pracami krzyżykowymi i nie tylko.
Obserwatorzy
niedziela, 21 września 2014
Misz masz
Jako, że nie mogę zdecydować się na haft ślubny, nadal dłubie moje iryski. W drugim obrazku już coraz więcej widać.
Dokładnie rok temu powiedzieliśmy sobie tak, przed ołtarzem. Więc z tej okazji zaprosiliśmy najbliższych na mały poczęstunek. Wzbogaciłam się o dwa kwiatki, narzutę na łóżko i gofrownicę.
Wszystkiego najlepszego z okazji 1 rocznicy ślubu :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Irysy wygladaja coraz piekniej. Z niecierpliwoscia czekam na koniec. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkiego co naj z okazji rocznicy! Samych pięknych chwil Wam życzę. A irys zapowiada się ślicznie:)
OdpowiedzUsuń