Obserwatorzy

środa, 10 września 2014

Irysowo i kulinarnie

Dzisiaj zacne od kulinariów. Jako że teście wyjechali na wycieczkę na całe cztery dni mogłam poszaleć w kuchni. I w taki sposób powstały dętki.




 W ogródku pięknie zakwitły mam dalie.



                                         Nasz kiciuch bacznie pilnuje podwórka

Jako, że w końcu wysłałam zdjęcia do wywołania (było ich ponad 200) powoli zaczynam kupować ramki i albumy. Pierwszy zakup prezentuje się tak:
 Irysy powoli do przodu się posuwają. Ale nie długo będę musiała je odłożyć, bo będę musiała zrobić pamiątkę ślubną do brata na styczeń.

1 komentarz:

  1. kwiatki śliczne a kotek piękny :)A i iryski super wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze