Równo tydzień robiłam metryczkę dla Ani. Ja na mnie to nawet nie zły wynik, ale to tylko dlatego, że Ania mnie prosiła bym zrobiła ją na 13 lutego. Więc jutro metryczka wyleci do nowej właścicielki.
Dostałam również zamówienie na następną metryczkę tym razem dla chłopca, więc będzie przeważał kolor niebieski. Mulinka już jest więc nie długo będę pokazywać efekty pracy. Na zdjęciach jest widoczna mulina do tej metryczki, jak i dla wersji różowej. Znalazło się też kilka innych do zupełnie innego projektu, który mam zamiar kiedyś zrobić:)
Chociaż jeszcze zima u na jest, to u mnie powoli wita wiosna a to za sprawą Hiacynta, którego dostałam od mojego mężczyzny:) Teraz zdobi parapet w ciekawej osłonce, zajmując miejsce koło złotej świeczki.
Śliczne stópki. Jak zrobisz ten czerwony motor to Michaś chętnie go powiesi w swoim pokoju obok żółtego :)
OdpowiedzUsuńAch te malenkie cudniaste stopki:) ZapOwiada sie u Ciebie pracowicie:) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńpiekny obrazek
OdpowiedzUsuńwspaniały haft!
OdpowiedzUsuń