Obserwatorzy

wtorek, 6 października 2015

Jesienne humory

Nawet nie wiem od czego zacząć. Robótkowo u mnie za dużo się nie dzieje (chociaż plany mam, ale jakoś mi nie idzie z ich realizacją) Mam do dokończenia irysy, a zaczęłam nowy projekt już dobrze znany bo metryczkę taka jak ostatnio. Klientce się spodobała i zamówiła taka samą dla starszego syna. W między czasie robię kwiatki. no i bym musiała jakieś ozdoby na święta a i marzy mi się zrobić obraz Matki Boskiej Karmiącej. Nie mówiąc o tym, że mam zamówienie na pamiątkę komunijną oraz chciałabym zrobić dla brata metryczkę z okazji urodzin dziecka, ale to na przyszły rok.

A teraz się pożalę troszkę. Jak doszłam do siebie po wiadomości, że moja bratowa jest w ciąży i pogodziłam się z tą myślą. Mogę o tym mówić nie zalewając się łzami. To spadła na mnie kolejne wiadomości. Byłam u endokrynologa i mam kolejne skierowania na badania. Prawdopodobnie coś z nadnerczami będzie. Zobaczymy co będzie. Pod koniec miesiąca jadę się przebadać, a później zobaczymy.