Obserwatorzy

czwartek, 7 listopada 2013

Misz masz

Ostatnio przeglądałam zdjęcia z wesela i wspominałam jak fajnie było. Nie które prezenty jeszcze nie odpakowane w szafie leżą bo czekają aż remont zrobimy:) A oto nie które z prezentów:



Mój bukiet ślubny:

Mieliśmy też naszą mała podróż poślubną. Krótką bo tylko 4 dniową, ale najważniejsze że udaną:)





 Oczywiście na Krupówkach musiało być zdjęcie z Białym misiem
Mój mąż zafundował mi przejażdżkę bryczka:)

A oto moje ostatnie zakupy. Musiałam uzupełnić zapasy kanwy, kupiłam również nici i mulinę oraz kolorowy filc



niedziela, 3 listopada 2013

Nie mogę się ogarnąc:(

Obiecywałam sobie, że jak się skończy zamieszanie z ślubem to wrócę do haftu. Ale jakoś nie mogę się ogarnąć. Co chwile coś się dzieje. Po pierwsze po stażu dostałam umowę zlecenie na pół etatu i teraz jeżdżę między Żninem a Złotnikami Kujawskimi. Mąż nie jest zadowolony bo pół tygodnia mnie nie ma w domu tylko u rodziców mieszkam. Po drugie planujemy remont więc też nie bardzo chce się rozpakowywać, żeby później się od nowa nie pakować. A po trzecie jak co roku na Wszystkich Świętych mąż handluje zniczami i z tym też było zamieszania sporo. Więc na razie haft musiał zejść na boczny tor. Ale mam nadzieje że nie długo mi się uda postawić kilka krzyżyków. W najbliższym czasie chce wysłać paczkę dla domu dziecka w Koronowie dla dzieciaków, które się interesują haftem.