Święta święta i po świętach. W sylwestra byliśmy na Balu (mąż mnie zaprosił- pomimo naszych kłótni). Rzadko pokazuje swoje zdjęcia na blogu ale nawet ładnie wyszłam na tych z Sylwestra więc się pochwalę.
Pierwszy tydzień stycznia miałam wole więc trochę przysiadłam do haftu. Skończyłam haft z zabawy Facbookowej oraz podgoniłam portret.
Chwilę z haftem uprzyjemniam sobie kawkami a czasem i czymś więcej.
Ciocia ostatnio robiła porządki w szafkach po śmierci Babci i dostałam od niej piękne szydełkowe serwetki i tylko muszę je nakrochmalić i będą zdobić moje półki.
Dostałam już prezent od męża
Wspieramy również WOŚP
W pracy nad haftem pomaga mi nieodzownie piesek Mika. Czasami pada od ogromu pracy.