Obserwatorzy

czwartek, 31 maja 2012

Prezenty:)

No i po gościach:) Oczywiście nie było czasu żeby usiąść do haftu. Ale za to prezenty poprawiają humor:)
Najczęściej dostawałam kasę (Przyda się chociaż by na planowany wyjazd we wrześniu, no a może małe zakupy hafciarskie). Od chłopaka dostałam ślicznego kwiatka i duże opakowanie MERCI. Od brata i przyszłej bratowej dostałam włochatą poduchę w moim ulubionym niebieskim kolorze i wiśnie w likierze. A od rodziców troszkę ubrań:) No ale trzeba wrócić do rzeczywistości:)


 Kurczę zdjęcie kwiatka się samo odwróciło i nie wiem jak to poprawić. NO cóż trudno się mówi.

wtorek, 29 maja 2012

Trochę nowości

Dzisiaj post ze zdjęciami w końcu:) Zacznijmy od tego że mam dzisiaj imieniny i po południu czekają mnie goście. Galaretka z truskawkami już jest w lodówce. Jeśli chodzi o pozostałe sprawy to mogło być lepiej nadal się męczę z prawkiem, i już mam powoli dosyć czeka mnie 4 podejście. Ale staram się nie martwić na zapas, choć nie zawsze mi wychodzi. W weekend wybieram się z chłopakiem na Lednicę, jestem ciekawa jak będzie, jadę pierwszy raz. Mamy plan jechać rowerem ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Jeśli chodzi o sprawy robótkowe to ostatnio bardzo mało siadam do haftu, gdyż pomagam znajomemu w pisaniu pracy i czas mi przez to szybciej ucieka. W akcie pojawiają się kolejne krzyżyki, na razie w żółwim tempie, ale zawsze do przodu. Będę miała mały przerywnik, gdyż zapisałam się na wymiankę pachnącą różami więc będzie powstawać róża. Ostatnio dostałam od Ani CrossStitch oraz listki i motylki do tworzenia kartek:)

Słyszałam o filmie " Autor widmo" Romana Polańskiego, więc jak tylko nadarzyła się okazja to kupiłam ten film. Właściwie dołączony był do gazety:) Teraz czekamy z chłopakiem na deszczowy dzień, żeby go obejrzeć:)

czwartek, 24 maja 2012

Dawno mnie nie było:)

W moim życiu ostatnio dużo się dziej, a doba normalne za krótka jest. Po pierwsze czas zabierają mi spotkania z chłopakiem i różne uroczystości rodzinne. Po drugie pewnie zobowiązania mam na głowie, i mało czasu zostało do ich realizacji. Po trzecie jak by było mało to miałam awarie kompa i trzeba było go poważnie reanimować, tak więc wszystko co było na dysku uleciało w niepamięć. Na haft na razie nie mam za bardzo czasu, ale postaram się nadrobić zaległości. Po za tym zapisałam się na wymiankę u Luny, już chyba 3:). No więc na razie bez zdjęć będzie:)

niedziela, 6 maja 2012

Po weekendzie

No i w końcu po długim weekendzie:) Przez cały nie postawiłam krzyżyka, gdyż byłam nad morzem z chłopakiem na 2 urodzinach chrześniaka. Na razie pracuje na aktem i troszkę przybyło. Niestety nie mam zdjęć żeby wstawić.
Pogoda nad morzem super była:) słońc przez wszystkie dni, co skłoniło nas do małych podróży rowerem. Jak na mnie to podróż wydawała się niezłym wyczynem, gdyż rowerem już dawno nie jeździłam. A jechaliśmy z Gdyni do Spotu.

Mój chrześniak