Obserwatorzy

niedziela, 5 maja 2013

Majówka

Jak co roku na weekend majowy byłam nad morzem, a to dlatego, że mój chrześniak miał urodziny. 1 maja byliśmy w Biskupinie z narzeczonym i jego siostrzeńcem.

Jeśli chodzi o haft to kończę trzecią pamiątkę komunijną, a później biorę się za SAL.

Jest  coś dla panów...
 jak i dla pań:)
 Do Biskupina jak i z powrotem można dojechać kolejką wąskotorową. 

 A tu już polskie morze- Gdańsk Brzeźno.

 Trafiliśmy akurat na dzień kiedy do Gdyni przypłynął statek wycieczkowy.
 Tą bransoletka dostałam od swojego mężczyzny (jako pamiątkę wyjazdu nad morze)
Rozszalałam się ze zdjęciami dzisiaj:)

2 komentarze:

Dziękuję za komentarze