Obserwatorzy

niedziela, 26 maja 2019

Odechciewa się.

Nie miałam  ochoty ostatnio na nic. Niestety Cioci nie ma już wśród nas. Okazało się, że jej stan zdrowia był gorszy niż myśleliśmy. Byłam jeszcze z mamą u niej po operacji (widok nie był przyjemy, bo podłączona była do różnych aparatów), a wieczorem mama dostała telefon, że ciocia nie żyje. Cały pogrzeb spadł na moja mamę i na nas. I prawdę powiedziawszy nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim.

W między czasie przyszły zakupu ze sklepu ZIELONE KOTY oraz z ALLI EKSPRES.














Po pogrzebie próbowała się wziąć się za siebie i powstała kartka urodzinowa oraz pamiątka pierwszej komunii.


Trochę pociechy wprowadzają nasze kochane zwierzaki.
 A w ciepłe dni uprzyjemniam sobie pijąc wodę z syropem z lawendy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze