Obserwatorzy

niedziela, 3 listopada 2013

Nie mogę się ogarnąc:(

Obiecywałam sobie, że jak się skończy zamieszanie z ślubem to wrócę do haftu. Ale jakoś nie mogę się ogarnąć. Co chwile coś się dzieje. Po pierwsze po stażu dostałam umowę zlecenie na pół etatu i teraz jeżdżę między Żninem a Złotnikami Kujawskimi. Mąż nie jest zadowolony bo pół tygodnia mnie nie ma w domu tylko u rodziców mieszkam. Po drugie planujemy remont więc też nie bardzo chce się rozpakowywać, żeby później się od nowa nie pakować. A po trzecie jak co roku na Wszystkich Świętych mąż handluje zniczami i z tym też było zamieszania sporo. Więc na razie haft musiał zejść na boczny tor. Ale mam nadzieje że nie długo mi się uda postawić kilka krzyżyków. W najbliższym czasie chce wysłać paczkę dla domu dziecka w Koronowie dla dzieciaków, które się interesują haftem.

3 komentarze:

  1. Przyjdzie czas i na hafty, wiadomo najpierw rzeczy ważne a potem przyjemności:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko w swoim czasie. Wiadomo, że nie da się robić wszystkiego na raz. I oczywiście gratuluję pracy!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw zajmij się swoim życiem, widzę że ostatnio dużo się u Ciebie zmieniło więc potrzebujesz czasu. Kiedy wszystko uporządkujesz wrócisz do nas, a my cierpliwie na Ciebie poczekamy. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze